wtorek, 19 sierpnia 2014

Rozdział 1 cz. II

Leon
Muszę zerwać z Larą i spotkać się z Violettą. Postanowiłem nie zwlekać, podszedłem (bo była prawie obok) do mojej (byłej) dziewczyny. 

5 minut później

Idę właśnie do domu z lekko czerwonym policzkiem (dała mi z liścia). Mam nadzieję, że znajdzie sobie kogoś lepszego ode mnie. Pff, trochę sobie poszuka, bo nie na nikogo lepszego ode mnie XD. Postanowiłem zadzwonić do Violi. <rozmowa> Okej mam godzinę. Za 5 min będę w domu, a do parku jest 10 minut. Spoko, muszę wziąć szybki przysznic po zawodach i czyste ciuchy. No to zaczynamy.

30 minut później

Już wychodzę z domu. Ubrałem się normalnie, jak na spotkanie z przyjaciółmi.
-Hej! - zawołałem jak zauważyłem Violettę.
-No cześć! - odpowiedziała z uśmiechem. Jaki ona ma piękny uśmiech.
-Przejdziemy się? - zaproponowałem.
-Jasne! A opowieszmi coś o sobie?
-A co?
-Wszystko!
-Dobrze, pani "wszystko chcę wiedzieć". Ale momentami mogę przynudzać.
-Przeżyję - zaśmiała się.
-Nazywam się Leon Verdas...
-Tego się już domyśliłam.
-Nie przerywaj mi...

Narrator
Tak minęło kilka następnych godzin. Oboje wiedzieli już o sobie prawie wszystko. Gdy zaczęło się ściemniać Leon odprowadził Violettę do domu

poniedziałek, 5 maja 2014

Rozdział 1: "Coś musi sie skończyć, żeby inne sie zaczęło." cz. I

 PS. : Jak jest coś takiego "~" to znaczy ze to są myśli, nie mówi!     

         Viola
A zaczęło sie to tak.......
    Szłam z moim chłopakiem James'em do kawiarni. Podobno musi powiedzieć mi coś ważnego. 
  Gdy weszliśmy do środka, usiedliśmy przy stoliku i zaczęliśmy rozmawiać. 
-Chciałeś mi powiedzieć coś ważnego- powiedziałam bo miałam dosyć słuchania o kolegach James'a
-No tak. Długo nad tym myślałem i chyba powinniśmy......
-James!- Powiedziała jak blondyna i przysiadła sie do nas- Kochanie co ty tu.....
-James!-kolejny krzyk i kolejna baba przy stoliku- Cześć kotku!
-Przepraszam, a wy to...
-Dziewczyna James'a!-krzyknęły w tym samym czasie
-Nie! To ja nią jestem!-znów powiedziały w tym samym czasie
-A ty, słonko?- Powiedziała blondyna
- Jego byłą- powiedziałam i wybiegam z płaczem. Odchodząc od stołu rzuciłam w chłopaka bransoletką z napisem
 "V+J= Love 4ever". Na nieszczęście (lub szczęście, moje szczęście) trafiłam go w oko. Ale dobrze mu tak. Dał mi ta bransoletkę na nasza miesięcznice.  Zrozumiałam, że to był zwykły dupek, któremu zależało tylko na..... Nie wiem na czym mu zależało ale to i tak dupek! 
    Chociaż od jakiegoś czasu moją głowę często odwiedza przystojny szatyn o zielonych oczach. Wpadliśmy na siebie w parku. Wiem tylko, że ma na imię Leon i ma 17 lat. Ja za miesiąc kończę 16. Właśnie doszłam do parku. To tu zderzylam sie z Leònem kilka dni temu. 
   Nagle moją uwagę przykuł wielki billboard ze zdjęciem Leòna. Pisało tam "Leòn Verdas ostatni raz na motorze! 
    19.06.14r.    ul. Mai Hor 12"  (mam własną ulice!!!!!!). 
~To dzisiaj! - krzyknęłam w myślach.
Poszłam pod adres i zobaczyłam tor motocrossowy. Zawodnicy właśnie dojeżdżali do mety. Cały tłum krzyczał "Leòn! Leòn!". Nagle jeden z motorów przejechał przez metę. Cały tłum puszczał skakał i wiwatował.  Zwycięzca zdjął kask i szeroko sie uśmiechnął. Zwycięzcą był pan Verdas. Udzielił kilku krótkich wywiadów. Po czym zaczął iść w moją stronę. 
-Hej-powiedział. 
-Hej-odpowiedziałam-gratulacje!
-Dzięki-uśmiechnął sie do mnie. Odwzajemniłam gest. 
-Ha już będe iść-powiedziałam i skierowała sie w stronę domu
-Violetta, czekaj!-zatrzymałam sie-Dasz mi swój numer?
-To ty daj mi swój. 
-OK
  Wyciągnęłam z torebki karteczke z napisem 
"Violetta Castillo
vilu@castillocompany.ar
394 942 803" ( od aut. przypadkowy numer)" i dostałam kartkę z jego numerem.
-To pa! - powiedzieliśmy w tym samym czasie i się zaśmialiśmy. Poszłąm do domu cała w skowronkach. Nie chcę wyciągać pochopnych wniosków, ale czuję, że znam go od dawna. Ja się CHYBA ZAKOCHAŁAM.......


       Leon

Wiem, że znam Violettę tylko kilka dni, ale czuję, że znam ją od dawna. Nie chcę wymyślać pochopnych wniosków, ale ja się CHYBA ZAKOCHAŁEM! ALE JA MAM DZIEWCZYNĘ! DO KTÓREJ W ZASADZIE JUŻ NIC NIE CZUJĘ!
_________________________________________

To tylko pół rozdziału. sorki, że musieliście czekać.
       Do następnego!
                             ~Mari Verdas

poniedziałek, 24 marca 2014

Violetta 3 - Zdjęcia!

Oto kilka zdjęć z 3 sezonu i filmik ze zdjęciami:

  
                 
   









TO JEST JORTINI (SORKI ZA JAKOŚĆ) 









To pa!!

Filmiki

Oto film na którym DJ, Leon <3, Broadway i Diego śpiewają Gangnam Style!



                    


Dam wam więcej jak znajdę :)

niedziela, 23 marca 2014

Glad You Came

Oto film, w którym Jorge, Samuel i Nico udają, że śpiewają piosenkę Glad You Came. Nie znam jej autora, ale piosenka bardzo fajna.

PS.: Zaraz dodam z Jorge. <3



                            

piątek, 14 marca 2014

Urodzinki Tinki!

Uwaga!!!!!
21 marca Martina Stoessel obchodzi 17 urodziny!!!!
Z tej okazji chcemy pokazać jej, że Polska bardzo ją kocha itp.
Możecie robić zdjęcia, kolaże i takie podobne z np. napisem "Feliz Cumple, Tini! Polonia Te Amo!"
Swoje prace wysyłajcie na marysia.hordejuk@gmail.com
Ja je złożę w jeden filmik i wrzucę na YT i Twittera Tini! Po prostu Ona musi zobaczyć, że Polska ją kocha, uwielbia itp.

Pliss wysyłajcie te prace!!!!!

sobota, 8 marca 2014

Prolog [POPRAWKA]

15 letnia Violetta Castillo miała wszystko. Cudownego chłopaka, wielki dom, pieniądze. Ale pewnego dnia straciła wszystko.
A zaczęło sie to tak...
                  **********
I jak tam prolog? Mam nadzieję, że Wam się podoba. Rozdział już mam w zeszycie, więc trzeba go tylko przepisać i powinien być już jutro. Mają być komentarze. Przynajmniej jeden i 1 rozdział. 
    Całuski, Mari Verdas (pięknie brzmi, co nie?)

niedziela, 2 marca 2014

Miesięcznica!

Hej Kochani!
Inny blog za 2 dni czyli 4 marca obchodzi miesięcznicę. O ten blog. Z tej okazji napiszę One Shota! Dodam go na wszystkich 3 blogach! To tylko tyle. 
(pewnie teraz sobie myślicie "Serio? Tylko tyle?". No cóż)

Na blogu o Germangie mam zakładkę "kontakt", gdzie są linki do moich Fb i TT itp.
Niedługo dodam to też tu!   Koniec!   Pa!

Hej!

Jestem Mari Castillo! To jest mój 3 blog, ale pierwszy o Leonetcie.
Poprzednie blogi: o Germangieo Angie. Zaraz dam prolog!

PS.: Na początek 2 gify z Leonettą!